sobota, 18 kwietnia 2015

Jem razem z wszystkimi

Niewiarygodnym ułatwieniem dla całej rodziny, jakie niesie ze sobą BLW jest WSPÓLNE zasiadanie do posiłków. 

Nie mamy określonych co do minuty godzin, o których Zosia musi zjeść dany posiłek. Tak, jemy mniej więcej o podobnych porach, ale jeśli coś się przesunie sporadycznie o godzinę lub dwie nie jest to dla nas problemem. 
Podobnie traktujemy kwestię ilości posiłków. Chcąc wyrobić w Zosi zdrowe nawyki żywieniowe najpier sami musieliśmy przejść na tryb pięciu posiłków, w podobnych odstępach czasowych. Czy było to trudne? I tak, i nie. Na początku wymagało to od nas po prostu pamiętania o tym i wypośrodkowania wielkości posiłków, ale z czasem organizm przyzwyczaił się i stało się to dla nas naturalne. 

A Zosia? 
Mleko było jej głównym zaspokajaczem głodu i pragnienia do 9-11 miesiąca - dokładne określenie czasu, kiedy zaczęła zaspokajać głód posiłkami stałymi nie jest możliwy do określenie, ponieważ był to proces z różnymi momentami skrajnymi.
Pory, w których dawała znać, że jest głodna bywały mniej więcej stałe, ale bywały też równie niespodziewane. 
Czy Zosia jadła/smakowała z nami w czasie pięciu posiłków do których WSPÓLNIE zasiadaliśmy? Nie. Jednak widzę teraz, że takie WSPÓLNE zasiadanie dało porządane efekty i na dzień dzisiejszy zarówno Zosia jak i my odczuwamy potrzebę pięciu posiłków (o pomysłach na drugie śniadanie i podwieczorek później).

Zalety WSPÓLNEGO zasiadania do posiłków:
- jedność rodziny - stół łączy,
- wspólnie spędzony czas,
- dziecko uczy się przez naśladowanie, więc tym prędzej nauczy się jeść samodzielnie i częściej będzie mogło obserwować rodziców,
- brak stresu związanego z zabawianiem dziecka przez jednego z rodziców, gdy je ten drugi,
- brak stresu związanego z nakłanianiem dziecka do jedzenia (gdy trzymamy się ustalonych nieodwołalnych godzin posiłków), gdy inni członkowie rodziny robią coś zupełnie innego,
- brak stresu związanego z wyjściem z dzieckiem do kawiarni, restauracji czy na uroczystości rodzinne.

Oto kilka zdjęć z naszych WSPÓLNYCH posiłków, także w miejscach publicznych:





Ps. Treść postu opieram na naszych doświadczeniach, każdy może mieć inne i oczywiście nie zgadzać się ze mną :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz