piątek, 16 maja 2014

BLW - z czym to się je

BLW - baby-led weaning (bobas lubi wybór) to naturalna i prosta metoda rozszerzania diety niemowląt o pokarmy stałe, w która "pozwala dziecku całym procesem, używając jego umiejętności i instynktu. Dziecko decyduje, kiedy rozpocząć i zakończyć odstawianie karmienia piersią."

Brzmi niewyobrażalnie? Bo niby jak niemowlę "powie" nam, że oprócz cyca ma już chętkę na jakieś warzywko? A jednak "powie".

Oznaki gotowości dziecka to poznawania pokarmów stałych:
  • dziecko potrafi siedzieć samo lub z niewielką pomocą (względy bezpieczeństwa),
  • chwyta i przyciąga przedmioty,
  • potrafi je szybko i celnie włożyć do ust,
  • gryzie zabawki i wykonuje podobne do żucia ruchy twarzy,
  • "a najlepszą oznaką jest to, że dziecko samo weźmie i włoży sobie do ust kawałek jedzenia".
"Kiedy dziecko siedzące ci na kolanach sięgnie po kawałek twojego obiadu, 
przeżuje go i połknie, to może być właśnie pora,
żeby przysunąć mu ten talerz bliżej".
Gabrielle Palmer, ekspertka żywienia i pisarka

Stosując BLW:
  • dziecko siedzi przy stole z resztą rodziny podczas posiłków i dołącza do wspólnego jedzenia, kiedy jest na to gotowe;
  • dziecko czuje się zachęcone do poznawania nowych pokarmów od chwili, kiedy tylko się nimi zainteresuje - nie ma znaczenia czy będzie cokolwiek zjadać na początku;
  • jedzenie oferuje się dziecku w kawałkach o takim kształcie i wielkości, aby nie miało problemu z trzymaniem go w ręku;
  • dziecko od początku karmi się samo (z piersi zresztą też);
  • to dziecko decyduje, jak dużo zjada, w jakim tempie i jak szybko poszerza gamę produktów, które lubi;
  • dziecko nadal jest karmione mlekiem na żądanie i samo decyduje kiedy jest gotowe na zredukowanie jego ilości.

Zosia o BLW:
Mama poprosiła mnie o kilka słów. Nie umiem czytać, ale z tego, co słyszałam to ta "metoda" to po prostu dzielenie się ze mną dorosłymi posiłkami przez Mamę i Tatę. Oczywiście najbardziej lubię mleko mamy i pewnie jeszcze długo będzie to moje ulubione jedzenie, ale świetnie jest móc wziąć do rączki to samo, co jedzą rodzice i spróbować smaku i konsystencji. Dzięki temu będę mogła nauczyć się radzić sobie z dorosłym jedzenie, a przy tym będzie to naturalna część mojego rozwoju, tak jak chodzenie czy mówienie.



Na podstawie książki autorstwa Gill Rapley i Tracey Murkett pt. "Bobas Lubi Wybór".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz