poniedziałek, 30 czerwca 2014

O czasie w BLW

Czas... Jak długo Zosia je? A jak Wy zjecie to czekacie na nią?... Takie i podobne pytania były mi wielokrotnie zadawane. Jaka brami moja odpowiedź? 
W skrócie. Cały posiłek nasz z Zosią i wszystkie czynności wokół niego trwają tyle, co czas jedzenia i sprzątania po. 
Gotuję jedną potrawę dla wszystkich starając się, by była przygotowana ze zdrowych produktów i w sposób lekkostrawny. Następnie zasiadamy wszyscy razem do stołu (+ czas na ubieranie śliniaczka, choć nie zawsze) i jemy. Oczywiście Zosia na razie bardziej ogląda/smakuje/próbuje/zgniata/kruszy/itp niż je, więc czas trwania tych czynności zależy od jej zaiteresowania w danym dniu lub nowości na "talerzu". Póki co trwa to na tyle długo, że my zdążamy spokojnie zjeść. Potem już tylko umycie Zosi (rączki, twarz i włosy ;), przetarcie blatu krzesełka i pozamiatanie pod nim - koniec. Sprzątanie raptem 5 min :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz